Ciężarówka pod wiaduktem

Jeden z naszych Klientów, gigant branży transportowej, zdecydował się na zakup samochodów z Chin. Wybrał chińskiego giganta motoryzacyjnego, u którego zamówił na próbę kilkanaście sztuk pojazdów. Jednakże, jakość otrzymanych samochodów okazała się skrajnie rozczarowująca – pojazdy, mimo przeprowadzonego w innym kraju procesu homologacji, nie nadawały się do jazdy na drogach europejskich i nie mogły zostać wprowadzone do sprzedaży, a nawet stanowiły zagrożenie. Proces negocjacji okazał się znaczącym wyzwaniem, ponieważ chiński producent był przekonany o jakości swojego produktu, twierdząc, że ich produkt jest gotowy do wprowadzenia na rynek UE. Strona chińska nie była skłonna do przyznania się do żadnych uchybień lub błędów. Było to w znacznej mierze spowodowane nieświadomością chińskiego podmiotu co do różnic w oczekiwaniach, jakie ma w stosunku do samochodu kierowca europejski i azjatycki. Dzięki cierpliwej negocjacji, znajomości dostępnych dowodów i możliwości spotkań na żywo w Chinach ostatecznie udało nam się przekonać Chińczyków. Podnieśliśmy, że zgodzenie się na nasze warunki w dalszej perspektywie przyniesie im korzyść. Gdyby nasz Klient dopuścił samochody proponowanej jakości do sprzedaży, produkty omawianego producenta okryłyby się złą sławą i prawdopodobnie już nigdy nie zyskałyby szansy na zdobycie europejskiego rynku – trwale zapadając w pamięć Europejczyków jako kolejny chiński produkt kwestionowanej jakości. Zamiast tego zaproponowaliśmy współpracę podmiotów, testowanie ich pojazdów oraz wskazywanie miejsc, gdzie mogłyby zostać poprawione. Dzięki temu nasz klient odzyskał pieniądze za trefny zakup, jednocześnie zachowując dobre relacje z istotnym graczem na rynku.

Zaangażowani w projekt: